02
6.2022
Czy przedsiębiorca może dostać rekompensatę od przestępcy?
Wstęp
Z punktu widzenia praktyka, bardzo często można spotkać się ze stanem faktycznym w którym to po stronie wierzyciela-przedsiębiorcy istnieje konieczność dochodzenia odszkodowania od oskarżonego-dłużnika. Pozytywna wiadomość jest taka, że istnieją środki prawne umożliwiające dochodzenia tego typu roszczeń, a opcje są dwie, mianowicie można dochodzić swoich pieniędzy na drodze zwykłego powództwa cywilnego lub poprzez złożenie wniosku o naprawienie szkody.
Stan faktyczny
Częstym rezultatem przestępstwa jest uszczuplenie majątku pokrzywdzonego –a w przywołanym kazusie – przedsiębiorcy. Powoduje to konieczność poszukania trafnego rozwiązania tego problemu, najczęściej u sprawdzonego pełnomocnika w postaci prawnika. Profesjonalny pełnomocnik najprawdopodobniej zaproponuje taką pomoc, która umożliwi uzyskanie rekompensaty od sprawcy przestępstwa, co nie jest tak trudne, jak na pozór mogłoby się to wydawać. Aby łatwiej wytłumaczyć problematykę zagadnienia, warto przywołać pewien stan faktyczny.
Jan Iksiński, prezes małej firmy handlowej, chcąc polepszyć wizerunek swój i swojego przedsiębiorstwa postanowił spełnić swoje marzenie o zakupie samochodu prestiżowej marki, a jednocześnie nie chcąc szczególnie uszczuplić swoich finansów, podjął decyzję, że dokona zakupu z tzw. „drugiej ręki”. Niestety, jego plany zostały pokrzyżowane, bowiem trafił na sprzedawcę-oszusta sprowadzającego samochody zza granicy. Sprzedawca zapewniał, że od wielu lat prowadzi interesy również poza terenami Polski, więc doskonale odnajduje się w zagranicznych realiach, co pozwoli mu na sprowadzenie samochodu za relatywnie niską cenę. Warunkiem transakcji było zapłacenie przez Jana Iksińskiego zaliczki w wysokości 20 tys. złotych. Mimo spełnieniu przez Jana Iksińskiego ww. warunku, to i samochód nie został dostarczony w uzgodnionym terminie. Sprzedawca zapewniał, że winne są niemieckie urzędy, jednocześnie odwlekając termin kolejnej dostawy pojazdu. Jednak przez kolejne kilka tygodni nic się nie zmieniło, Jan Iksiński stracił kontakt ze sprzedawcą, który nie reagował na żadną próbę kontaktu. tak się nie stało i przez kolejne kilka tygodni.
Zdobycie aktu oskarżenia
Tym samym Jan Iksiński udał się do prokuratury i złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia oszustwa. Podjęcie takich kroków sprawiło, że zdobył informacje, że w sprawie jest więcej pokrzywdzonych, którzy również wpłacili nie małą zaliczkę, jednak bez pokrycia, bowiem zamówionego samochodu nigdy nie otrzymali. Pozwoliło to na wszczęcia przez prokuraturę postępowania, w którym ustalono, sporządzono akt oskarżenia i skierowano akt oskarżenia do sądu.
Niemniej jednak, poza satysfakcją, że oszust wyląduje za kratkami, dla Jana Iksińskiego nie oznacza to jeszcze pewności odzyskania wpłaconej zaliczki w wysokości 20 tysięcy, a podjęcia dodatkowych środków zmierzających do odzyskania straconego kapitału.
Sposoby dochodzenia odszkodowania
Jest do wyboru kilka dróg dochodzenia odszkodowania:
– dochodzenie należności na drodze zwykłego powództwa cywilnego,
– złożenie wniosku o naprawienie szkody.
Metoda trudniejsza – dochodzenie roszczeń przed sądem
Mimo wątpliwości, czy można wytoczyć dodatkowe powództwo cywilne, mimo orzeczenia w sprawie karnej, dochodzenie odszkodowania na zwykłej drodze powództwa cywilnego nie jest wyłączone w omawianym przypadku pana Iksińskiego.
Przepisy prawa zezwalają, aby sprawa cywilna mogła toczyć się niezależnie od postępowania karnego, chyba, że w wyniku zaistniałych okoliczności sąd postanowi zawiesić postępowanie do chwili wydania orzeczenia przez sąd karny. Niemniej jednak, należy spełnić kilka warunków, aby postępowanie na drodze cywilnej mogło zostać wszczęte.
W pierwszej kolejności, należy wnieś opłatę od pozwu, zależną od rodzaju sprawy. W przypadku pana Iksińskiego wynosiłaby ona 5 proc. od dochodzonej należności, czyli 1 tys. zł. Teoretycznie, nie jest to aż tak wysoka kwota, jakiej można by się było spodziewać, jednak zależy ona od wysokości odszkodowania, którego domaga się pokrzywdzony. Istnieje co prawda instytucja zwolnienia od kosztów, jednak aby je uzyskać należy spełnić odpowiednie warunki, w głównej mierze dotyczące sytuacji majątkowej.
Zgodnie z zasadą wskazaną w art. 6 Kodeksu cywilnego w sprawach o odszkodowanie ciężar dowodu okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy spoczywa na stronie powodowej, czyli to pokrzywdzony musi zebrać wszelkie materiały świadczące na jego rzecz, dokumentację, powołać świadków, a następnie popierać powództwo przez cały czas trwania procesu, co najczęściej wymaga osobistego (ale nieobowiązkowego) stawiennictwa na rozprawach, czy wyznaczenia profesjonalnego pełnomocnika procesowego, który wyręczy pokrzywdzonego we wszystkich czynnościach przed sądem. Istnieje również ryzyko oddalenia powództwa pokrzywdzonego, który w takiej sytuacji zobowiązany jest do poniesienia jego kosztów, w tym również np. kosztów ustanowionego dla pozwanego pełnomocnika. Jest to zatem sposób dosyć kosztowny i skomplikowany.
Metoda łatwiejsza – złożenie wniosku o naprawienie szkody
Innym, a zarazem łatwiejszym sposobem dochodzenia odszkodowania od oskarżonego w procesie karnym jest złożenie środka, w zw. z art. 46 Kodeksu karnego, czyli wniosku o naprawienie szkody. Z definicji pokrzywdzonego zawartej w art. 49 § 1 Kodeksu postępowania karnego, wynika, że pokrzywdzonym jest między innymi osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Na kanwie sprawy pana Iksińskiego stwierdza się, że posiada on uprawnienie do złożenia wniosku, bowiem jest pokrzywdzonym z ww. definicji, aczkolwiek wniosek może złożyć również inna osoba uprawniona, a także może on zostać orzeczony z urzędu przez sąd.
Należy również zastanowić się nad pojęciem szkody i wyrządzenia jej czynem karnym. Sprawa pana Iksińskiego nie budzi większych wątpliwości w tym zakresie, bowiem związana jest ona z wartością przekazanych przez niego pieniędzy nieuczciwemu sprzedawcy. Jednak w praktyce można zetknąć się z bardziej skomplikowanymi stanami faktycznymi.
Co istotne, obowiązek naprawienia szkody dotyczy nie tylko mienia, ale może objawić się również pod postacią zadośćuczynienia za szkody na osobie. Tak więc sąd w wyroku może orzec o odszkodowaniu, w przypadku szkód na mieniu bądź zadośćuczynieniu za krzywdę w przypadku szkód na osobie albo zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie.
Należy pilnować terminów
O istotnej regule określającej widełki terminów dotyczących złożenia wniosku o naprawienie szkody stanowi art. 49a. Kodeksu postępowania karnego, w brzmieniu „Pokrzywdzony, a także prokurator, może aż do zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć wniosek, o którym mowa w art. 46 § 1 Kodeksu karnego”.
Jest to termin bardzo ważny, którego nie można przeoczyć, bowiem ma on charakter materialno-procesowy i nie podlega przywróceniu. W praktyce wygląda to tak, że złożenie wniosku po zakończeniu rozprawy głównej skutkuje odmową jego przyjęcia. Tego typu wniosek warto natomiast złożyć wcześniej, w trakcie postępowania przygotowawczego. W takim przypadku prokuratura lub inny organ prowadzący postępowanie przekaże go wraz z aktem oskarżenia do sądu.
Innym udogodnieniem dla poszkodowanego jest możliwość złożenia, wniosku o orzeczenie środka kompensacyjnego w formie ustnej do protokołu podczas posiedzenia sądu. Warunkiem, jaki należy spełnić jest dbałość o dokładne wyrażenie woli poszkodowanego do wydania takiego orzeczenia przez sąd karny. Taki wniosek obliguje sąd do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody, inaczej niż ma to miejsce w przypadku postępowania cywilnego. Co więcej, nie trzeba działać w sprawie pod postacią oskarżyciela posiłkowego.
Wniosek o naprawienie szkody zyskuje również na atrakcyjności z tego względu, że nie podlega opłacie sądowej. W przypadku dochodzenia odszkodowania związanego z roszczeniem finansowym nie rodzą się dodatkowe zobowiązania z tego tytułu po stronie poszkodowanego.
Wyrok skazujący
Niestety same złożenie wniosku o naprawienie szkody jeszcze nie gwarantuje uzyskania odszkodowania. Niezbędne jest wydanie wyroku skazującego przez sąd orzekający w sprawie.
Kolejność postępowania przez sąd w tego typu sprawach przedstawia się następująco: orzeczenie przez sąd karny o popełnieniu przestępstwa przez oskarżonego -> przypisanie mu winy -> orzeczenie o naprawieniu szkody. Sąd wydaje korzystne orzeczenia zawsze wtedy, gdy popełnione przestępstwo wyrządziło szkodę. Nie ma tutaj również znaczenia to czy przestępstwo było popełnione umyślnie, czy też nieumyślnie.
Prostota postępowania
W przypadku pana Jan Iksińskiego sąd nie powinien mieć wątpliwości co do wartości wyrządzonej szkody, więc wydając wyrok skazujący sąd obligatoryjnie zobowiązany jest do jednoczesnego orzeczenia o obowiązku naprawienia szkody. Dzięki temu pokrzywdzony zwolniony jest z obowiązku zbierania i doręczania sądowi dowodów, nie ma potrzeby przesłuchiwania świadków czy obecności na kolejnych rozprawach. Oznacza to, że sąd podczas prowadzonego postępowania karnego działa z urzędu, jednocześnie oszczędzając czas i fundusze pana Iksińskiego, który nie ma obowiązku uiszczania opłaty sądowej. Co istotne, charakter orzeczonej w wyroku kary jest obojętny dla orzeczenia odszkodowania, tym samym może przybrać formę środka karnego, czy nawet wystarczające będzie orzeczenie jedynie przedmiotowego środka kompensacyjnego.
Niemniej jednak, sąd odstąpi od orzeczenia o naprawieniu szkody, jeśli uzyska informacje, że oskarżony dobrowolnie ją naprawił lub, że równolegle do postępowania karnego pokrzywdzony przestępstwem wystąpił z powództwem cywilnym i przed wydaniem wyroku karnego uzyskał prawomocne orzeczenie zasądzające szkodę w tym postępowaniu. W takiej sytuacji odpada podstawa postępowania.
Gdy sąd napotka trudności w znalezieniu podstawy do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody spowodowanej np. brakiem możliwości dokładnego wyliczenia na jaką kwotę przestępstwo uczyniło szkodę, sąd posiada kompetencje do orzeczenia nawiązki, której górna granica wynosi do 100 000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej (art. 48 Kodeksu karnego).
Egzekucja
Prawomocny wyrok skazujący przestępcę oraz zasądzającego odszkodowanie na rzecz pokrzywdzonego, daje panu Janowi Iksińskiemu interes do wystąpienia do sądu z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności w zakresie zasądzonego odszkodowania. Uzyskany w ten sposób tytuł egzekucyjny jest podstawą do wstąpienia na drogę egzekucji komorniczej poprzez złożenie wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego wobec skazanego.
Podsumowując, co do zasady wniosek o naprawienie szkody wydaje się być najłatwiejszym sposobem uzyskania orzeczenia o zapłatę na rzecz pokrzywdzonego należności, gdy prowadzone jest postępowanie karne. Jednak jest jedno „ale” – poszkodowany musi uzbroić się w cierpliwość, bowiem z reguły postępowania karne toczą się dłużej niż postępowania cywilne, jednak jest tańsze i nie wymagają od wierzyciela – pokrzywdzonego dużego zaangażowania. Niemniej jednak, o losie straconych przez pokrzywdzonego funduszy przesądzi ewentualną wypłacalność oskarżonego-dłużnika.
Artykuł opracowała Monika Mielnik.