
08
6.2016
Rozwód – Powierzenie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom /po zmianach/
Orzekając rozwiązanie małżeństwa przez rozwód, jeżeli rozchodzący się małżonkowie posiadają małoletnie dzieci, sąd obligatoryjnie decyduje także o powierzeniu nad nimi władzy rodzicielskiej. Obligatoryjnie oznacza, że sąd orzeka o tej kwestii z urzędu, a zatem musi to zrobić nawet w sytuacji, gdy małżonkowie złożą wspólnie zgodny wniosek o nieorzekaniu o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej po rozwodzie.
Do wejścia w życie przepisów z ubiegłego roku, sądy nie posiadały w kwestii powierzenia władzy rodzicielskiej zbyt dużej swobody, albowiem w sytuacji gdy rodzice nie doszli do porozumienia, które miało ściśle określoną postać tzw. Rodzicielskiego Planu Wychowawczego, sądy musiały wybrać rodzica, któremu powierzano władzę rodzicielską, z jednoczesnym ograniczeniem jej drugiemu z rodziców do określonych praw o współdecydowaniu o istotnych sprawach w życiu dziecka np. wybór szkoły czy zawodu, sposób leczenia, wyjazdów za granicę itp. Jednak od dnia 28 sierpnia 2015 r. nawet w razie braku porozumienia rodziców, sąd nie jest już zobowiązany do powierzania władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców i ograniczania władzy rodzicielskiej drugiego z nich, a może pomimo tego powierzyć ją oboju rodzicom wspólnie.
Poprzednie rozwiązanie – krzywdzące dla jednego z rodziców
Poprzednie rozwiązanie, zarówno według teoretyków, jak praktyków prawa, było krzywdzące nie tylko dla jednego z rodziców, któremu nie powierzono władzy rodzicielskiej, a który dotychczas wykonywał swoje prawa i obowiązki rodzicielskie prawidłowo (często nawet postrzegany jako wzorowy rodzic) i nagle ograniczono mu władzę rodzicielską do jedynie ściśle wymienionych w wyroku rozwodowym kwestii, ale takie rozwiązanie było również krzywdzące dla małoletnich dzieci stron. Niestety wynikało to głównie z faktu, że rodzice silnie skonfliktowani ze sobą, walczący podczas postępowania rozwodowego, nierzadko jedynie z chęci zemsty, nie potrafili współdziałać ze sobą nawet w sprawie niezmiernie istotnej – dla dobra ich dziecka i jego dalszego wychowywania. Tym samym rodzic, któremu sąd powierzył władzę rodzicielską, a zatem i ustanowił miejsce pobytu dziecka przy tym rodzicu, po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego często wykorzystywał swoją uprzywilejowaną pozycję i mocno utrudniał kontakty drugiego rodzica z dzieckiem. Oczywiście odbywało się to także kosztem tego dziecka, które w związku z rozwodem rodziców i tak znalazło się w bardzo ciężkiej sytuacji z perspektywy jego psychiki i dotychczasowego funkcjonowania w pełnej rodzinie. Nie trudno sobie wyobrazić, że dziecko, które przeżywa rozwód rodziców, jeszcze niedawno mieszkało razem z nimi, szczęśliwe nie musząc wybierać między rodzicami. Teraz, po rozwodzie jednego z rodziców stale brakuje i widywany jest zaledwie kilka razy w miesiącu przez kilka godzin. Co więcej, jeśli była wola utrudniania spotkań ze strony rodzica, któremu powierzono władzę rodzicielską, kontakty mimo że zostały szczegółowo ustalone w wyroku rozwodowym, mogły być skutecznie ograniczane. Praktycznie bezradny pozostawał w takiej sytuacji rodzic uprawniony do kontaktów i oczywiście dziecko, które mocno przeżywało nieobecność jednego z rodziców.
Wskazać należy, że skonfliktowani w procesie rozwodowym małżonkowie niejednokrotnie wykorzystywali takie rozwiązanie, nie godząc się na sporządzanie porozumienia, co po prostu wykluczało powierzenie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom. W związku z tym, sąd był zmuszony do powierzenia władzy jednemu z rodziców, a często właśnie temu, który uniemożliwiał polubowne ustalenie kwestii władzy rodzicielskiej, bowiem ze względu na wiek, czy płeć dziecka biegli z RODK (przyp. Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny) uznali, że tak po prostu należy.
Po zmianach.
Wymienione powyżej problemy zostały uwzględnione podczas ostatniej nowelizacji przepisów. Zwrócono uwagę, że dziecko po rozwodzie powinno jak najmniej odczuć skutki rozstania rodziców, ponieważ bez względu na rozwód posiada ono prawo do bycia wychowanym przez oboje rodziców.
Obecnie podkreślenia wymaga nowo ukształtowana zasada powierzania władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom, co bezpośrednio wynika z treści znowelizowanego art. 58 § 1a Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. I tak w sytuacji, w której rodzice nawet nie przedstawią w sądzie porozumienia odnośnie władzy i kontaktów, sąd i tak będzie mógł orzec o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej. Dopiero jeśli sąd uzna, że dobro dziecka przemawia za powierzeniem wykonywania władzy jednemu z rodziców, będzie mógł zdecydować się na takie rozstrzygnięcie. Zasada ta świadczy o całkowitej zmianie podejścia do instytucji władzy rodzicielskiej. Zamiast starej zasady powierzania władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców i tym samym ograniczeniu jej drugiemu z rodziców, obecna nowa zasada zakłada powierzenie władzy rodzicielskiej oboju rodzicom. Ustalono priorytet w postaci interesu dziecka, a sam przepis w nowym brzmieniu wskazuje bezpośrednio na “prawo dziecka do wychowywania przez oboje rodziców”.
Nadal konieczne jest ustalenie najistotniejszych kwestii związanych z wychowaniem dziecka przez rodziców w pisemnym porozumieniu lub przez sąd. Przedmiotowe porozumienia mogą zostać skonstruowane przy pomocy mediatorów, lub adwokata działającego w sprawie, jeśli któraś ze stron korzysta z jego pomocy w postępowaniu rozwodowym. Coraz częściej słychać głosy, by sporządzono jednakowy wzór takiego porozumienia, jednak póki co on nie istnieje. Nasza kancelaria wypracowała swoje własne Porozumienie Rodziców, obejmujące najważniejsze kwestie związane z wychowywaniem dziecka, zatem jest on udostępniany naszym Klientom.
Ostatecznie należy także pamiętać o tym, że powierzenie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom nie oznacza ustanowienia tzw. opieki naprzemiennej, która polega na tym, że dziecko zamieszkuje naprzemiennie przez pewien czas u każdego z nich. W praktyce jednak może się zdarzyć, że sąd dojdzie do przekonania, że właśnie takie rozstrzygnięcie jest w konkretnej sprawie zasadne i słuszne. Z doświadczenia jednak mogę stwierdzić, że takie orzeczenie stanowi rzadkość i musi być uzasadnione indywidualnymi okolicznościami sprawy, a co więcej musi być przede wszystkim podyktowane dobrem dziecka. Wydaje się jednak, że zamieszkiwanie przez dziecko przez okres np. 2 tygodni u mamy, a następnie przez okres kolejnych 2 tygodni u taty wydaje się być sprzeczne z jego dobrem, z uwagi na brak stabilizacji potrzebnej małoletnim. Szczególnie taki model wykonywania władzy rodzicielskiej będzie niewskazany, gdy rodzice mieszkają w różnych miejscowościach.
Podsumowanie i nasze rady
Wprowadzane zmiany, które bez wątpienia są istotne, wydają się być słuszne. Miejmy nadzieję, że pozwolą one chronić interesy dzieci, dla których rozstanie rodziców z przyczyn oczywistych jest ciężkim i bolesnym doświadczeniem życiowym.
Praktyka pokaże, czy opisane zmiany sprawdzą się podczas orzekania o powierzeniu władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi. Podkreślenia wymaga w tym miejscu, że najwięcej zależny jednak od samych rodziców, jak w większości spraw rodzinnych i opiekuńczych, albowiem to oni zdecydują, czy w pierwszej kolejności wyrażą chęć polubownego uregulowania tej kwestii i wspólnego sporządzenia porozumienia, a następnie czy już po rozwodzie, będę przestrzegać jego postanowień.
Sugeruję zatem rozchodzącym się rodzicom, aby porzucili swoją niechęć względem drugiego rodzica, przynajmniej w kwestii powierzenia władzy rodzicielskiej i kierując się dobrem swoich pociech, spróbowali wspólnie sporządzić porozumienie, określając w nim wszelkie istotne sprawy związane z wychowywaniem małoletnich dzieci.
Więcej informacji i artykułów na stronie: www.jhcadwokaci.pl
